Tak sobie myślimy… ten sezon upłynął nam pod hasłem - spełniamy marzenia, nie czekamy na lepszy czas. Każdy dzień razem, każdy czas z Tobą jest tym najlepszym.

Jak to się stało, że mija kilka miesięcy, a my gadamy o tym ślubie non stop. Wciąż i wciąż o tej dziewczynie, prostej białej sukni, o płycie Karola, którą znamy już na pamięć. O tym miejscu schowanym gdzieś pośrodku lasu, o ciepłej, letniej nocy.

Ten film jest jak ucieczka w inne, lepsze miejsce. I mówiąc całkiem szczerze, w tym roku uciekaliśmy tam wielokrotnie.

Poznaliśmy ludzi, którzy mówili - chodźcie, to nasz świat, wymknijmy się na chwilę, zapomnijmy o wszystkim, jesteśmy szczęśliwi, czy to nie o to w tym wszystkim chodzi?

Dokładnie i tylko o to.