Spakowaliśmy dwie torby, udaliśmy się do Lizbony. Przeżyliśmy tam dwa wspaniałe lata naszego życia.

Nasz ślub? Tylko tam. Na jednej z tych plaż, mieszkaliśmy niedaleko. Codziennie bywaliśmy nad oceanem. Słońce wschodziło i zachodziło. Ty byłaś przy mnie. Zawsze byłeś ze mną. Jak oddać w jednym krótkim filmie te dwa lata? Największą i najwspanialszą przygodę dwójki ludzi. Spełnione marzenie, marzenie o ślubie. A o takim ślubie jak ten - warto marzyć! Czy da się to w ogóle zrobić? Rzuciliśmy się na głęboką wodę… Kama, Wiktor - a Wy nam zaufaliście. I będziemy Wam za to dziękować bez końca