Na jednym z naszych spotkań, podczas których rozmawialiśmy o tym, jak ma wyglądać ten film, Justyna powiedziała - niech po jego obejrzeniu każdy się uśmiechnie. Niech wszystkim udzielą się te pozytywne emocje, radość. Niech to będzie nasza pamiątka pełna ciepła, wzruszeń i miłości.
Jeszcze wczoraj w nocy, zaraz po obejrzeniu, Michał napisał - nie wiem jak to robicie, ale w ciągu tych kilku minut pokazaliście w idealny sposób to, jacy jesteśmy.
Udało się! Ale z nimi nie mogło się nie udać.