Oni kochają się od 10 lat. Trudno sobie przypomnieć, jak było przedtem. Jak było, zanim się poznali.
Czy to, co przed ma w ogóle teraz jakąkolwiek wartość?
Po tylu wspólnych latach, przeżyciach, na pierwszy rzut oka już chyba nic nie może się zmienić.
A jednak zaczyna się coś nowego. Rozmawiamy o tym jedząc śniadane przy wielkim, drewnianym stole w miejscu, w którym każdy kąt zdaje się coś do nas mówić. Na wpół wysunięte szuflady starej komody, skrzypiąca podłoga, wielkie, błękitne okiennice.
Dopijamy kawę, idziemy na górę. Jesteśmy tu całkiem sami.
Oaza Leńcze
Przyjechaliśmy dzień wcześniej, wieczorem. Powietrze pachniało jak szalone.
Maj w tym roku tonął w strugach deszczu, mgły unosiły się nad polami, pagórkami, małymi domkami widocznymi gdzieś z daleka.
To widok, który chcesz zapamiętać. Miejsce, do którego chcesz wracać.
Co się zmieniło? Karola wtula się w szyję Adriana, wplata w jego dłonie, już nie są osobno, są razem.
Nie możesz ich rozdzielić, nie dasz rady rozpleść ich dłoni, oderwać ich spojrzeń, odsunąć ust.
To największa i najpiękniejsza zmiana.
Jestem z Tobą.
Zawsze będę.

We are asleep until we fall in love.









